Recenzja w TNT Audio – podsumowanie

Jak wiecie Benek przeszedł drogę śmierci w bezkompromisowym magazynie TNT – Audio. Recenzentem był Piero Canova – wybitny inżynier, konstruktor między innymi własnych gramofonów i ramion. Test trwał 2 miesiące i był bardzo wyczerpujący. Tłumaczyłem się z każdej „śrubki” w myśl zasady i moich przekonań – zero voodoo czy czarnej magii. Recenzję zobaczyłem kiedy była już opublikowana – to dodaje spory współczynnik niepewności bo recenzje w TNT są bezlitosne.

Podsumowanie recenzji plinty:

„First impression: silence. No noise, hiss, vibration. Playing grooves without music, leaving aside some hiss from the recording, there is nothing else. Very impressive and convincing.

Second impression: neutrality and cleanliness. There are no changes to the original frequency balance. I know very well both the cartridges which I have had for many years and also the arm since I personally built it and the sound is 100% the right one.

Third impression: power and detail. If in the music you are playing there is some bass, you will hear it perfectly controlled, but also powerful and with plenty of impact. Here the equation control= dryness doesn’t apply. I think that the 25 Kg mass is quite helpful in this.

Fourth impression: PRaT. For sure it is the best belt driven turntable I have had a chance to listen in my system. On the other hand, some idler wheel or some DD turntables are better in this are abut we are very close to them.

Musically speaking it is a very neutral turntable. It doesn’t add anything to the original signal; swapping cartridges you immediately notice the different sound of each with an impressive clarity. Its best quality is „not to be there” and there’s no attempt to be pleasant or musical which is very positive from my point of view since, if I prefer, some more detail and clarity I can go for my Lyra Clavis DC while if I prefer some more musicality I can go for the Shelter 901.

First Conclusions

The technical approach is exactly the opposite of what is currently the trend for belt driven turntables, but the result is absolutely excellent. The finish level is excellent too so the price demanded is, in my view, completely justified. Now, stay tuned for the second part of the review which will contain the test of the arm and the two together.”

Tłumaczenie:

Pierwsze wrażenie: cisza. Bez hałasu, syczenia, wibracji. Granie groove’ów bez muzyki, pomijając syczenie z nagrania, nie ma nic więcej. Bardzo imponujące i przekonujące.

Drugie wrażenie: neutralność i czystość. Nie ma żadnych zmian w oryginalnym balansie częstotliwości. Znam bardzo dobrze zarówno wkładki, które posiadam od wielu lat, jak i ramię odkąd je osobiście zbudowałem i dźwięk jest w 100% właściwy.

Trzecie wrażenie: moc i szczegółowość. Jeśli w muzyce, którą grasz jest trochę basu, usłyszysz go doskonale kontrolowany, ale też mocny i z dużą siłą uderzenia. Tutaj równanie kontrola = suchość nie ma zastosowania. Myślę, że masa 25 kg jest w tym bardzo pomocna.

Czwarte wrażenie: PRaT. Z całą pewnością jest to najlepszy gramofon z napędem paskowym, jaki miałem okazję słuchać w swoim systemie. Z drugiej strony, jakieś kółko napinające czy niektóre gramofony DD są w tym lepsze, ale jesteśmy bardzo blisko nich.

Muzycznie to bardzo neutralny gramofon. Nie dodaje niczego do oryginalnego sygnału; wymieniając wkładki, natychmiast zauważysz inny dźwięk każdego z nich z imponującą czystością. Jego najlepszą cechą jest „nie być tam” i nie ma w nim żadnej próby bycia przyjemnym czy muzykalnym, co jest bardzo pozytywne z mojego punktu widzenia, ponieważ, jeśli wolę, trochę więcej szczegółów i klarowności, mogę wybrać Lyrę Clavis DC, a jeśli wolę trochę więcej muzykalności, mogę wybrać Shelter 901.

Pierwsze wnioski

Podejście techniczne jest dokładnie odwrotne do tego, co jest obecnie trendem w przypadku gramofonów z napędem paskowym, ale wynik jest absolutnie doskonały. Poziom wykończenia jest również doskonały, więc żądana cena jest moim zdaniem całkowicie uzasadniona. Teraz czekajcie na drugą część recenzji, która będzie zawierała test ramienia i obu razem.

Ramię zostało podsumowane inaczej.

„Among its sound characteristics, what did hit me first, was the solidity of bass frequencies. Usually, unipivot arms tend to be far more musical than gimballed ones, but lighter in the lower frequencies. Here the low end is as powerful as with a gimballed arm, but without the mechanical reproduction of these last ones. The ZYX has possibly the best mid-range in the market and this arm lets it shine at its best. On the highs, it tends sometimes to be slightly open, but in my experience, this is often related to arm wand construction where carbon fiber presence is very high.

The DP 6000 is my personal choice for PRaT and the arm follows it perfectly in giving you a presentation that’s very dynamic and involving. In my ranking, I put it above some very popular High-End tonearms (SME, Origin Live) and in the same league as the Morsiani CM1 and the Triplanar VII (even if this last one has a finish unrivaled by either BennyAudio or Morsiani). The only arm I had that I still consider superior is the Schroeder Reference, but not by far.”

Tłumaczenie:

Wśród jego cech dźwiękowych, co uderzyło mnie najpierw, była solidność częstotliwości basowych. Zwykle ramiona unipivot są znacznie bardziej muzykalne niż te z kardanami, ale lżejsze w niższych częstotliwościach. Tutaj dół jest równie mocny, jak z kardanowym ramieniem, ale bez mechanicznej reprodukcji tych ostatnich. ZYX ma prawdopodobnie najlepszą średnicę na rynku, a to ramię pozwala mu błyszczeć z najlepszej strony. Na wysokich tonach czasami jest lekko otwarty, ale z mojego doświadczenia wynika, że jest to często związane z konstrukcją ramienia, w której obecność włókna węglowego jest bardzo duża.

DP 6000 to mój osobisty wybór do PRaT, a ramię doskonale podąża za nim, zapewniając prezentację, która jest bardzo dynamiczna i wciągająca. W moim rankingu stawiam go wyżej od kilku bardzo popularnych ramion High-End (SME, Origin Live) i w tej samej lidze, co Morsiani CM1 i Triplanar VII (nawet jeśli ten ostatni ma wykończenie bezkonkurencyjne zarówno dla BennyAudio, jak i Morsiani) . Jedynym ramieniem, które miałem i które nadal uważam za lepsze, jest Schroeder Reference, ale niewiele.

Jak ramię i plinta wypadają razem?

„In the first part of the review, I commented on the turntable that it was just a bit short of being perfectly neutral and balanced in its reproduction. The arm is in the same line, with a very balanced and detailed reproduction of all frequencies. The two together complete the picture, with the turntable moderating the slight excess of highs while the arm gives some extra shine to the presentation of the combination. I spent almost one month listening the two together and I have also involved friends in the process. Everybody was completely in agreement that we were listening to an excellent turntable and arm and that for most of us this could be a definitive turntable.”

Tłumaczenie:

W pierwszej części recenzji pisałem o gramofonie, że niewiele mu brakuje do idealnej neutralności i wyważenia w odtwarzaniu. Ramię jest w tej samej linii, z bardzo zrównoważonym i szczegółowym odwzorowaniem wszystkich częstotliwości. Ta dwójka razem dopełnia obraz, z gramofonem moderującym lekki nadmiar wysokich tonów, podczas gdy ramię dodaje dodatkowego blasku prezentacji kombinacji. Spędziłem prawie miesiąc słuchając ich razem i zaangażowałem w ten proces również przyjaciół. Wszyscy byli całkowicie zgodni, że słuchamy doskonałego gramofonu i ramienia i że dla większości z nas może to być gramofon ostateczny.

Kontakt